Jak wrażenia po wyścigu?
Cieszę się bardzo z wygranej. Trasa była trudna i wymagająca, zwłaszcza gdy padało podczas jazdy na rowerze. Miałam pewne obawy o zakręty oraz linie na jezdni, które podczas deszczu mogą robić się śliskie, ale ostatecznie skończyło się na strachu i jestem bardzo szczęśliwa.
Drugi raz miałaś okazję rywalizować w Gdyni. Zdążyłaś polubić to miejsce?
Mogę wręcz powiedzieć, że pokochałam Polskę, dlatego tak lubię tu wracać i startować.
Czy masz już zaplanowane kolejne starty?
Chcę wziąć udział w Challenge Championships oraz w IRONMAN 70.3 World Championship w Utah w Stanach Zjednoczonych.
Jak oceniasz trasą Enea IRONMAN 70.3 Gdynia?
Trasa do łatwych nie należała. Odczułam to zwłaszcza podczas biegu. Zwykle dopada mnie kryzys na około 5-6 kilometrów przed metą, ale wolontariusze obecni na trasie byli bardzo pomocni. Do tego głośno wspierał mnie mój chłopak. Pomagał mi kontrolować odpowiednie tempo i dzięki temu udało mi się bez problem dotrzeć do mety na pierwszym miejscu.
Czy to znaczy, że za rok ponownie przyjedziesz do Gdyni?
Zdecydowanie wrócę, pokochałam Gdynię.