Waldemar Błaszczyk, aktor teatralny i filmowy
Startowałem głównie w „połówkach”, a oczywistym jest, że każdy szanujący się triathlonista myśli o tym, żeby wziąć udział w pełnym IRONMAN. Jeszcze tego nie zrobiłem, ale wszystko przede mną. Treningi i starty były dla mnie bardzo fajną odskocznią od pracy i myślę, że bardzo wiele osób uprawia triathlon, bo to jest taki moment, kiedy można zapomnieć o pracy.
Waldemar Błaszczyk zdradził też, że sportowa pasja i starty w zawodach triathlonowych nie tylko pozwalają utrzymać dobrą kondycję, ale też bezpośrednio wpłynęły na jego życie zawodowe.
- Atmosfera oraz wszystkie rozmowy, a czasami komiczne sytuacje, które odbywają się na zawodach zainspirowały też mojego kolegę triathlonistę do stworzenia spektaklu o triathlonie, który gramy w całej Polsce od kilku lat. Nie zrobiłem pełnego IRONMAN, ale tak się śmieję, że jeśli zagram na wyjeździe dwa spektakle z rzędu, które są dość wymagające fizycznie od każdego z aktorów, to tuż po nich, czuję się dokładnie tak, jakbym skończył zawody IRONMAN.