Już w trakcie piątkowej konferencji prasowej – transmitowanej online – dało się wyczuć, że niespodzianka wisi w powietrzu. Główni faworyci ostrożnie wypowiadali się o swoich szansach na zwycięstwo.
Wielu innych mogło być postrzeganych jako potencjalni zwycięzcy, ale mało kto spodziewał się, że wyzwanie faworytom rzuci Magnus Ditlev. 23-letni Duńczyk etap pływacki ukończył na 18. miejscu, jednak tylko około 40 sekund za liderem. Jednak to co zrobił na pierwszym, podjazdowym odcinku trasy rowerowej, było bardzo imponujące. Szybko objął prowadzenie i po zejściu z roweru miał ponad 6 minut przewagi w T2, zanim wyruszył na 2-pętlową trasę biegową prowadzącą wokół centrum miasta i bulwarów morskich w Gdyni. Ta szalona jazda kosztowała go wiele wysiłku, co było widać na etapie biegowym. Przez cały czas ścigała go grupa zawodników: Jan Stratmann (GER), Robert Kallina (SWE), Thomas Davis (GBR) i Patrick Lange, atakujący z 10. miejsca. Dwukrotny mistrz świata IRONMAN ostatecznie stanął na podium, zajmując trzecie miejsce z czasem 3:45:50, miał jednak 3 minuty straty do Ditleva (3:42:37). Drugie miejsce zajął Thomas Davis, uzyskując czas 3:44:57.
Wyścig kobiet był bardziej jednostronnym widowiskiem, Lisa Norden narzuciła własne tempo, które okazało się zbyt wysokie dla jej rywalek. Pływanie zakończyła w 26:23, bardzo szybko jechała również na rowerze, ze średnią prędkością na poziomie 39,75 km/h, na pagórkowatej trasie poza Gdynią. Ostatni etap, czyli bieg na dystansie półmaratonu ukończyła z czasem 1:31:43. Drugie miejsce zajęła Carolina Lehrieder (GER) 4:23:45, a trzecie miejsce na podium przypadło Kimberley Morrison (GBR).
Tegoroczna edycja Enea IRONMAN 70.3 Gdynia odbyła się w reżimie sanitarnym związanym z pandemią koronawirusa. Organizatorzy stosowali się nie tylko do wszystkich obostrzeń i zaleceń wynikających z przepisów polskiego prawa, ale również specjalnych wytycznych stworzonych przez centralę IRONMAN. Filarami programu Athlete Smart: Return to Racing są edukacja, dystans społeczny, minimalizacja punktów kontaktu, samowystarczalność zawodników oraz badania przesiewowe.